Lou wziął mnie na ręce, zaniósł do kuchni, położył na blacie i zaczął krzyczeć ;
-TONA MARCHEWEK!!- Krzyknął po czym cała trójka wbiegła do kuchni zaczęli patrzeć na niego z wielkimi gałami.
-Tak dobrze myślicie moje króliczki!-Uśmiechnął się do chłopaków a im tylko szczęki opadły.
Jak mówiłam trójka. Liam siedział na kanapie i zwijał się z bólu.
Po tym od razu zkminiłam że Lou zamówił tonę marchewek i ja równiesz leżałam z obolałym brzuchem na blacie. Położyłam rękę na gazie i od razu odskoczyłam od niego. Oparzyłam się.
Siadłam na środku kuchni i zaczęłam "całować" obolałą dłoń.
**Akurat teraz** Boże drogi ci nie ustępowali i oznajmili że ucałują moją rękę żeby przeszło.
Oczywiście że w kolejce jako pierwszy ustawił się Louis.
Niall tuż za nim. Zayn stał zaraz po głodomorze. Liam dał mi ze 3 jak nie więcej i zrobił to z czułością.
Od Harrego nie chciałam. Zaraz po Liamie schowałam rękę do kieszeni mojej bluzy.
Wiedziałam że nie dobrym rozwiązaniem pokazać napisu i chciałam go zamaskować jednak mi się nie udało.
Na bluzie był napis : "Kiss me and Give me" (Na PL to : Pocałuj mnie i bierz mnie xD)
Niall wybuchł śmiechem. Zaraz po nim ja.
*PÓŹNIEJ*
Moja ręka była już zwinnie obandażowana przez Zayna.
Chłopcy usnęli przy oglądaniu filmu. Pomyślałam że jak śpią to zrobię im coś na kolację.
Pomyślałam o moim brzuchu i jak na rozkaz zaburczał. Potem brzuch Niall'a wiedział co robić.
Przygotowałam Spaghetti i na "deserek" muffinki czekoladowo-bananowe.
Zapach musiał się roznieść po całym domu ponieważ w jadalni czekało już 5 panów.
-Któryś może mi pomóc?!-Zapytałam z kuchni.
-Jeśli to w sprawie jedzenia to ja idę !!- Niall
-Niall ty lepiej siedź bo my też chcemy coś zjeść... Już idę-Oznajmił Liam
Brakowało mi tylko jednego talerza. Sięgnęłam po niego do szafki lecz nie dostałam. Poczułam tylko mocno umięśniony tors i zapach cudownych perfum. Rozkosz dla nozdrzy.
Chłopak po chwili podał mi talerz.
-Dziękuję -Oznajmiłam krótko.
Po podaniu potraw na stół chłopcy zrobili się jacyś dzicy. Zabierali sobie jedzenie sprzed rąk. I wg.
Niall zajadając babeczkę strasznie się ubrudził i śmiesznie wyglądał z czekoladą na nosie.
-Och moja boginio jedzenia wyjdź za mnie- Kucnął przy moim krześle i wyciągnął w górę ostatnią babeczkę.
Zwinnie pochwyciłam ją i ugryzłam kawałek i oddałam na miejsce.
-Wiem !!-Krzyknął Louis
-Zagramy w butelkę- dodał
Wszyscy się zgodzili. Jako że Louis wymyślił to on pierwszy kręcił. Wypadło na Liam'a.
Marchewkowy spojrzał na mnie cwaniacko się uśmiechnął.
-Masz ściągnąć podkoszulek i przytulić się do Pauliny-Oznajmił.
Zdębiałam. Liam chyba też ponieważ patrzył na Louisa i siedział w bezruchu.
Jednak zaraz wypełnił zadanie. W jego ramionach mogłabym siedzieć godzinami. Jednak mus to mus.
W duchu dziękowałam Louisowi że ma jednak takie głupie pomysły.
Liam zakręcił i wypadło na Niall'a.
-Oj mój drogi marny twój los... masz dodać post na tt o treści: "Kocham The Wanted "
Żarłok bez zastanowienia się dodał post.
Następnie gra była w miarę spokojna do kiedy Louis wylosował mnie.
-Ah więc moja droga.. Masz ściągnąć bluzę i koszulkę i zostać bez niej do końca gry.
Wykonałam zadanie i po chwili wszystkie oczy były na mnie.
Po krótkiej chwili zaczęli przesadzać i ostatnim zadaniem było pocałowanie Liam'a
** Oni do cholery nie mają nic innego do robienia ?! Chociaż w sumie mi się to podoba**
Szybko wykonałam zadanie. Zaraz gdy przybliżyłam swoje usta do jego w całym pokoju odbyło się gwizdanie reszty i dokuczliwe komentarze z ich strony.
Po skończeniu zadania zauważyłam, że w salonie siedzę tylko ja i Liam.
Chłopak pociągnął mnie za sobą i w mgnieniu oka byliśmy w jego pokoju.
Szybko przycisnął mnie do ściany i zaczął namiętnie całować po całej szyi i jej okolicach.
Spojrzałam w jego czekoladowe oczy i pocałowałam go.
Byłam zmęczona całą zabawą w butelkę więc pociągnęłam go na łóżko położyłam się on zaraz za mną i przytulił się do mnie. Nie raz dawał mi całusy za uchem, na szyi.
Wtuliłam się w niego i usnęłam.
Julia's Pov
Wiedziałam, że Paula będzie na mnie zła. Trudno.
Poszłam do Harrego. Zastukałam 3 razy w okno i czekałam jak otworzy.
W dużym oknie pojawiła się seksowna sylwetka mojego mężczyzny. Tak w końcu mojego.
Chłopak otworzył mi drzwi i namiętnie pocałował.
-Kocham Cię -Szepnął mi do ucha. Przeszły mnie przyjemne dreszcze. Chłopak uśmiechnął się.
Zaczęłam ściągać mu koszulkę. Zaraz po tym moja też leżała na ziemi. Nie byłam mu dłużna.
Zaczął całować mnie od szyi po brzuch. Jeszcze raz spytał czy tego chcę.
Ochoczo kiwnęłam głową.
Potem sami wiecie co się działo ^^
Paulina's Pov
Obudziłam się dość wcześnie jak na mnie. Spojrzałam na chłopaka leżącego koło mnie.
Był słodki gdy spał. Nie mogłam mu się oprzeć. Dałam mu buziaka i odskoczyłam gdy zobaczyłam, że chłopak się uśmiechnął.
-Takie poranki mogę mieć zawsze..- Wymruczał zaspany
-Jeśli nie chcesz mieć za chwilę spóźnienia to lepiej ruszać swój tyłek -Uśmiechnęłam się szyderczo do chłopaka
-O boże !! Nie chce mi się!-Odpowiedział
-W takim razie ja żegnam!-Zaśmiałam się
Chłopak nie odpowiedział. Szybko ruszył do toalety i wyszedł z niej po 5 minutach.
-Takie poranki mogę mieć zawsze!-Powiedziałam do siebie ponieważ zobaczyłam, że chłopak ściąga koszulkę
Uśmiechnął się do lustra i spojrzał w moją stronę.
-Ja zaraz wracam idę po jedzenie-Wyszłam.
Gdy otworzyłam drwi z pokoju naprzeciw wyszła Julia. Była cała rozczochrana i miała na sobie jego koszulę.
Wiedziałam co się tej nocy działo. Wróciłam do pokoju z którego wyszłam.
Szybko przytuliłam się do Liama. Po moim policzku spłynęła łza.
Chłopak palcem szybko ją starł i dał mi buziaka.
-Muszę zejść do kuchni -Powiedział posyłając mi uśmiech.
-Dobrze poczekam
Chłopaka długo nie było. Schodziłam po schodach gdy usłyszałam kawałek rozmowy :
-Liam.. Do cholery co z tym zrobisz??
-Nie wiem kurwa... ja jej nie kocham
To co usłyszałam przewróciło mi w głowie. Wybiegłam z domu chłopaków i ruszyłam w stronę szkoły.
Na wszystkich lekcjach siedziałam z tyłu klasy. Unikałam też spotkań z chłopakami.
Po szkole ruszyłam do baru. Trochę się napiłam(Czytając "trochę" mam na myśli : Nachlałam się w trzy dupy jak jakaś dziwka)
Ruszyłam przed siebie chwiejącym się krokiem. Zapukałam do drzwi.
Po chwili otworzył mi blondyn. Przetarłam oczy i ujawniła się sylwetka Niall'a.
Chłopak spojrzał na mnie i otworzył szeroko oczy.
-Czy ty jesteś pijana?-Zapytał nadal zdziwiony
-Nie kurwa najadłam się cukierków
Chłopak nic nie powiedział tylko zabrał mnie do siebie do pokoju.
Stało tam z 5 gitar. W końcu w swoim świecie.
-Daj mi na chwilę jedną..-Powiedziałam cicho. Chłopak od razu wykonał polecenie.
Zaczęłam grać Give me love(Niczym ta laska http://www.youtube.com/watch?v=Iu4D2a9LSHY)
Chłopak do mnie dołączył. Cieszyłam się że mogę pograć bo nie grałam już wieki.
Jego głos bardzo mi się podobał. Skończyliśmy piosenkę a ja się uśmiechnęłam.
On też. W pokoju rozległo się pukanie do drzwi.
-Niall mogę wejść- Ja szybko wskoczyłam za szafę
-Tak jasne Lou -Odpowiedział chłopak. Już zaraz po tym do pokoju wszedł Louis.
-Ty wiesz co się stało z Liam'em?
-Nie mam pojęcia-Chłopak spojrzał w moją stronę
-A z kim śpiewałeś?
-Z komputerem-Jego wzrok powrócił w stronę gitary.
-Nie zdaje mi się - Ah ten podejrzliwy Lou
-No dobra .. Śpiewałem z koleżanką
-Ehh .. to musi być jakaś znana skoro tak śpiewa-Lou poruszył brwiami
-Tak znasz ją bardzo dobrze-Powiedziałam wściekła wychodząc zza szafy
Mina Louisa była bezcenna.
-Ale ty .. co .. przecież..
------------------------------------------
Więc to już 8 rozdział :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz